wtorek, 24 grudnia 2013

Pierwsze sympromy kontroli umysłu i wszczepienie implantów

Pierwsze symptomy które nie potraktowałem poważnie, poruszające się pod skórą implanty -roboty, które pamiętam stymulowały nerwy na przedramieniu siedząc przed komputerem, czułem jak coś mi się porusza myślałem że na skórze ale to było pod nią, wtedy jeszcze nie wiedziałem nic o programowaniu, zignorowałem to, miałem tiki mięśniowe, drętwiejące nogi, bardzo dokuczliwe drgania okolicy nerek (pod żebrami) uznałem że to może niedobór magnezu jak mi lekarz mówił ale pod skórą coś wielokrotnie mi się przemieszczało w inteligentny sposób reagowały na moje myśli, czułem jak szybko porusza mi się pod skóra na głowie gdy leżałem do snu. Wtedy jeszcze nie wiedziałem że taka technologia w ogóle jest możliwa a co dopiero dostępna i choć działo się to kilka lat temu przypuszczam że od 2009 po tajemniczej okrągłej ranie na grzbiecie prawej dłoni gdzie prześwietlenie nic nie wykazało a  pozostałą tylko blizna. Wprowadzono najprawdopodobniej owe mikro-roboty o wszechstronnym zastosowaniu głównie torturowaniu mojej psychiki fizycznymi bodźcami organizmu, wiem że trudno zaakceptować to co napisałem, niewiele osób może ma tego świadomość lub się domyśla, nie traktujesz takich osób poważnie dopóki sam tego nie doświadczysz czując się bezradnie bo nawet nikt ci nie uwierzy, a z drugiej strony nie masz jak to udowodnić bo niby jak przekonasz kogoś że torturują cię robotami wielkości 1mm, przecież nikt nie publikował istnienia takich robotów poza filmami na YT. Nawet jeśli wiem kto mi to wmontował to nie potrafię w żaden sposób udowodnić że ludzie jakby duchy przenikający przez ścianę (OOBE?) mogą nimi sterować widząc moją skórę jak przeźroczystą, bo w jakiś sposób wprowadzają te roboty z dużą dokładnością by wzroku nie uszkodzić, nie ma innej możliwości niż to że w postaci tego ducha widzą moje nerwy i układ krwionośny... Biegają za mną bardzo szybko i bezszelestnie za rowerem, widziałem ich z bardzo bliska, są jak energetyczna poświata, migotał z bardzo dużą częstotliwością a miałem jego ręce dosłownie 30 cm od oczu gdy zza pleców wystawiał ręce przede mnie gdy na krześle siedziałem. Sprawdzali ile widzę, może oni siebie nie widzą, ale ja ich wyraźnie widziałem. Nie wiem do czego potrzebne im moje psy ale często widziałem jak w tej postaci jako duchy przywołują do siebie psa którego przyłapałem w otoczeniu tej energetycznej postaci (człowieka w postaci ducha). Wiem że zwierzęta słuchają kontrolerów tak jak ludzie, wystarczy że mam w polu widzenia psy to reagują tak jak kontrolerzy mówią do mnie przez słuchawki, dosłownie psy potrafią poruszyć uchem, spojrzeć np w lewo i wiele więcej, robią to bezwarunkowo podobnie jak ja. Wiem że Oni do tej pory mnie obserwują nawet w tym momencie gdzieś siedzą i na mnie patrzą muszą mieć powód, są do mnie podłączeni (niekoniecznie przez implanty) i gdy patrzą na jakiś przedmiot każą przez słuchawki spojrzeć i patrzę tam gdzie kontroler - duch patrzy, jakoś to powinno się wytłumaczyć ja tego się nie podejmuje, po prostu pisze jak jest, sterują moim wzrokiem jak armatka zdalnie sterowaną widząc wszystko to co ja widze swoimi oczami. Dodatkowo mam nienormalny wzrok, jakby ktoś sterował nim jednocześnie ze mną i miał większa kontrolę ode mnie, gdy już spojrzę na jakiś przedmiot zawieszam na nim wzrok, otępiały, patrzę na ten punkt i obserwuję nieostrym obrazem otoczenie, zawieszam wzrok na tym co widzę kontem oka np patrząc na klawiaturę patrzę jednocześnie na monitor. U mnie się zaczęło programowanie jako pierwszy z wielu etapów od sterowania wzrokiem i stymulowania na podstawie słyszanych sugestii o tym co widzę dążąc do pożądanej myśli, zawieszali mnie na tej myśli i zmuszali jednocześnie o czymś innym zacząć gadać myślami.. po prostu siedziałem jak warzywo i sterowali wzrokiem i słyszałem co to jest, w transie, bez emocji, słuchałem jak mnie usypiali zmuszali do myślenia, prowokowali i zawieszali, tak na przemian, "pomyślał i zawiesza". Miewam dwie myśli w tym samym czasie (jakby zapisane w uśpionej osobowości w pamięci) z których każda dodaje coś do sugerowanej myśli, gdy kontroler do niej nawiązuje, nie ważne że nie ma sensu ta myśl, jest wyimaginowana ale o to IM chodzi, by zagracać moje myśli czymś bezsensownym, bym ciągle się w tym gubił, tymczasem własne myśli szybko zapominałem też na komendę.. nic nie pomaga że się uświadamiam o tym całym procederze bo po sekundach mnie wyłączają, Black Out i zagracają moje myśli chorymi sugestiami, komentarzami. Każdą moją myśl muszą zatrzymać by własnymi słowami ją nazwać i wgrać w podświadomości że to Oni są jej autorami, żebym się z tą myślą nie utożsamiał i to działa, gdy próbuję się wybronić zawieszają moją myśl i wracam do ich myśli. Nawet jeśli wiem że ich werbalne "tagowanie" nie ukazuje mojej myśli, co jest logiczne, to wiem o tym tylko na chwilę, by dalej brnąć w te ich sugestie, wyimaginowane myśli, chore sytuacje, bo muszę ciągle ich słyszeć, ja nie mam możliwości wyłączenia tych słuchawek, nikt mnie nie pyta czy chce ze mną rozmawiać chociaż sprawiali początkowo takie wrażenie, jakby chcieli mnie zagadać, żartowali sobie z sytuacji jakie spotykałem. Dla nich najlepiej żebym zapomniał o normalnym życiu, by zaprogramowali mnie na nowo, całe moje życie, pozbawić mnie indywidualnej osobowości zostawiając to co programowali od lat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz