niedziela, 29 grudnia 2013

Czarne mgiełki zawieszone przed oczami - broń psychotroniczna

Czarne smugi przed oczami, które kontrolerzy mogą przemieszczać, związane z nimi bezpośrednio, oraz kropki białe z czarnym wypełnieniem lub bezbarwnym, umieszczone jakby bezpośrednio w oku: są efektem kontaktu wzrokowego z kontrolerem lub inną obcą przypadkową osobą, kto tez okazywał się sługusem. Smugi są przenoszone (chowane) w kont oka przez osobę którą "wzrokowo złapałem", żebym ich nie widział, ale nadal sa widoczne, jakby dym czarny, mgiełka, przemieszcza się razem z wzrokiem. Nie mam wiedzy na ich temat ale wiem że wystarczy że powiedzą "wróć" "wrócił" "wracał" itp żeby ta smuga wróciła do tej osoby, jakby w ten sposób możliwe było połączenie, jakiś kontakt mentalny, astralny, aura, zupełnie nie mam pojęcia ale ma to znaczenie w sterowaniu bo w początkowym etapie programowania nieustannie towarzyszyła mi ten czarny dymek przed oczami, nawet jak w napływach złości i wycieńczenia tym wszystkim wsiadałem do auta i próbowałem uciec przed tym wszystkim słyszałem jak kontroler ze "słuchawek" rozmawiał z ludźmi których mijałem lub w mijanych samochodach żeby mnie złapał (wzrokowo?) chodziło o tą smugę, ma to jakiś związek z sterowaniem mną, z tymi duchami o których wcześniej wspominałem. Jest to powszechne wśród kontrolerów ale nie dla mnie choc interesowałem się tym co nieznane od dawna. Są też widoczne licznie czarne kropki z białą obwódką lub same białe punkty puste w środku, ma to związek z tymi smugami, jakby punkty to są połączenia z kontrolerami by widzieli to samo co ja moimi oczami, gdy jest wypełnione na czarno tzn ktoś mnie złapał lub ja kogoś (nie znam się na tym a kontroler mi nie powie) jest tych punktów dużo, potrafią je kamuflować jakby rozmyć obraz na stosie nałożonych na siebie tych punktów, lub rozproszone, ustawione w jednym szeregu jak wij itd wystarczy że spojrzę na coś jasnego np monitor i skoncentruje wzrok przed widzianym obrazem wtedy je widzę, można pomylić z ciałem szklistym, ale Oni tymi punktami sterują. Nie Mam pojęcia czy to także elektronika mikronowych rozmiarów, ale nie zdziwiło by mnie to będąc w hipnozie mogli zrobić wszystko, wmontować co chcieli a ja obudziłbym się jak gdyby nigdy nic, nawet blizna ze skroni odkryłem prawdopodobnie na następny dzień lub później, zupełnie nie zwracałem uwagi na tą część twarzy. Gdzieś nawet czytałem że po podłączeniu do układu nerwowego oka mogą widzieć co ja, słyszeć co ja, nawet czytać moje myśli, a wszystko to po umieszczeniu 50mikronowego implantu w okolicy oka... kto im to udostępnia ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz