Przegrałem w Pana, którego grałem na kurniku, na czas "ucieczka", z rank 1437, (śmiech ścierw słyszę). Włączali zakłócenia internetu także podczas gry w Counter Strike, nagrałem dziś ciekawy film, zobaczysz na nim jakie zakłócenia mogą przybrać obraz, rozsiane regularnie częstotliwości (film dodam później).
Dodam że miałem problem ze zrobieniem i zapisaniem screenów. Robiłem screen a wklejało się coś innego, werbalnie sterowali komputer, że np "tego nie" albo "wcześniejsze" i komputer dosłownie wyświetlał to co mówili, na złość.
Zrobiłem dużo screenów wykresu internetu w ciągu kilku dni, gdy zacinają internet w powtarzalny sposób. Dyktują teraz jak zwykle to co piszę, więc wiele razy muszę poprawiać bo pisze wiele o tym samym, nie ma w moich słowach rozbudowanych, złożonych zdań, są krótkie kilku wyrazowe sugestie które dyktują a nie są moją myślą tylko powierzchownie, pisanie o niczym, mówienie o niczym, bez sensu to wszystko tak się czuję, gdy komentują i mam w myślach tylko te kilka wyrazów które komentowali a cała myśl przepada, mam nadzieje że rozumiesz jak ciężko jest mi cokolwiek napisać.
U mnie niewiele się zmieniło, coraz gorzej znoszę wprowadzanie mnie w upadlające myśli, jednocześnie dławienie myśli które mi tłumaczą wiele a które trudno sługusom skomentować więc o czymś innym zagracają moje myśli. Wyczekują na moment gdy się wybudzam z transu żeby znów mnie uśpić, skomentować, zatrzymać myślenie na jakiś czas sygnałami dławiącymi myślenie.
Mam zamiar napisać jak zrobić złoto koloidalne, które podobno pomaga ofiarom Psychotroniki. Wierze że działa, wierze w jego zdrowotne właściwości które jeśli nie ochroni przed sygnałami sterującymi to pomoże w inny sposób. Tak czy inaczej uważam że warto w dzisiejszych czasach zainwestować w złoto.
Dlaczego nie później z tym po prostu na policję?
OdpowiedzUsuńnie pójdziesz* xd
UsuńPonieważ z tego co zauważam, policja także w tym siedzi, tzn pod tym względem że mają obowiązek olać ten problem, tak jak wszyscy zrobić z kontroli umysłu, pacjenta zakładu psychiatrycznego.
OdpowiedzUsuńTo słabo... współczuję Ci.
OdpowiedzUsuńPróbowałeś jakoś usunąć te implanty?
Dzięki,
OdpowiedzUsuńPróbowałem, sam bym je sobie chyba wyciął gdybym miał z kąd wziąść znieczulenie miejscowe w ampułkach np Chlorowodorek Lidokainy, nie błagając o 'łaskę' (czyt. receptę) lekarza. Niedługo będę miał szansę, że ktoś mi je wytnie ale muszę być przekonywujący, a raczej to wszystko zależy od tych osób, czy chcą i mogą mi pomóc (słowa a czyny to różnica), czy jednak kontrolerzy zrobią wszystko żeby mi nie uwierzyć, upierając się przy swoim, czyli wszystko mi nawrzucać byle nie uwierzyć moim słowom. A mogą tak manipulować myślami tych którzy jeszcze śpią, nie przebudzili się, więc obawiam się że nie czują nie swoich myśli, wydawać się może że umysł jest niezawodny, nie można manipulować myślami a to co mi robią te osoby, cała miejscowość zorganizowanych psychopatów, tego nie życzę nikomu.
A szukałeś na allegro może tych tabletek? produkt trochę wyszukany, ale ludzie na allegro również rzeczy sprzedają, więc może akurat coś znajdziesz.
OdpowiedzUsuńJa na twoim miejscu jednak poprosiłabym lekarza o takie znieczulenie, nic nie stracisz a zdobędziesz to co Cię interesuje ;)
Tabletek nie ma, jest proszek, ale nie wiem czy się nadaje do wstrzyknięć po rozpuszczeniu.. w dodatku różnej czystości, ampułki to jednak cos pewnego.
OdpowiedzUsuńProblem w tym że nie chce przepisać, przecież nie powiem mu że chcę się zoperować^^ a na żadne dolegliwości na jakie się przepisuje nie choruję.
Skąd wiesz? opowiedz dla lekarza do czego chcesz użyć tego znieczulenia, o swojej sytuacji. Może uda się coś zdziałać ;-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę podziwiam ten Twój optymizm :)
OdpowiedzUsuńJak głęboko masz wszczepione te implanty?
OdpowiedzUsuńSą dość głęboko, nie tyle pod skórą ale jakby w mięśniu (te na karku) ale z prawej strony jeden koniec implanta wystaje, wyczuwalny. Natomiast te w kanałąch słuchowych są dość głęboko i są dłuższe (mam takie wrażenie). Gdy osuszam uszy, tak daleko jak sięgam patyczkiem tak wyczuwam te implanty, od strony policzków wstrzykneli, oczywiście wzdłuż kanału słuchowego. Z lewej strony jak odginam ucho jakby taki RFID odbijał swój kształt przez skórę. Ogólnie kanały słuchowe mam tymi implantami mocno zawężone, dousznych słuchawek nie da się nosić.
OdpowiedzUsuńKiedy oni Ci je wszczepili? czułeś coś w tym czasie?
OdpowiedzUsuńW tej samej nocy lub następnej po obudzeniu się, uświadomieniu ocb, czyli z 12 na 13 lub 14 stycznia. Czułęm ból czyszczenia uszu, miałem skrzepy we uszach i zaczałęm słyszeć pisk, głosy w głowie miejscowych osób. Robili to podczas mojego snu w którym mnie uśpili hipnozą lub podali jakieś narkotyki.
OdpowiedzUsuń