czwartek, 16 stycznia 2014

Programowanie klaksonem, dźwiękami, powszechny proceder


Klakson, dźwięki z otoczenia z odliczaniem od 1 do 3

Mieszkam w bardzo małej miejscowości, gdzie wszyscy o mnie wiedzą, wszyscy o mnie rozmawiali, konspirowali, uzgadniali w jaki sposób mają ze mną postępować. To jest fakt. Wystarczy zapytać, wszyscy zaprzeczą, nawet Ci na których mam dowody. Nie mogę powiedzieć by ktokolwiek z tych osób próbował mi pomóc, wszyscy wykonywali ten sam plan, przestępstwo, dążyli do totalnej kontroli mojego umysłu, werbalnie w elektronicznej autohipnozie, jakimś oprogramowaniem podłączonym do mojego umysłu. Jako iż wszyscy o mnie wiedzieli, Wszyscy komunikowali się w taki sam sposób, jakby mieli "telefony" wszczepione w swojej głowie, mieli duże pole do popisu, nikt im nie przeszkadzał, całkowita dyskrecja, jeśli ktoś tu jeszcze jest ofiarą to nawet nie będzie zadawał pytań o czym oni mówią, jakimś slangiem, wypowiadają dziwne słowa. Jakiekolwiek próby na głos mówienia "czemu mi to robicie, co ja wam takiego zrobiłem że mnie w ten sposób traktujecie" były pomijane, wyśmiewane, odpowiadali bezczelnie i nie chcieli słuchać gdy próbowałem wyjaśnić co się dzieje i że są to znane technologie tylko mało się o tym mówi. Jednym słowem, na moje pytania nie otrzymałem w odpowiedzi reakcję auto-debila, który nie wie i nie chce wiedzieć. Jestem przebudzony, to nie negocjują ze mną, fałsz wykrywam bez problemu, a nie mam żadnych praw, oni kontrolują moje życie zdalnie, skrycie, podrzucają myśli, wymuszają myślenie o tym gdzie mnie zaboli, decydują kiedy pójdę do toalety, o której mnie obudzą chorym snem.


Programowano mnie w pewnym momencie z użyciem klaksonu, każdy kto przejeżdżał, czy z podwórka gdzieś niedaleko, ktokolwiek, słyszałem jak kontroler domagał się klakson 1 sygnał, dwa, lub trzy z czasem wielokrotnie. Był to jeden z elementów programowania, wmawiano mojej podświadomości że np 1 sygnał to zapomina, dwa sygnały zatrzyma(myśl), a trzy sygnały zapisuje, jakby nie chciało im się tego mówić po prostu zapamiętywałem jak w hipnozie to co hipnotyzer mówi, a zmieniali się często mówiąc "teraz nas słucha" "masz teraz mnie słuchać" "Chyba Nas słucha" "chyba do Nas chce". Chyba bardziej chodziło o to by wszyscy tez zrozumieli jak mnie programować, jak sterować bym był "posłuszny", w ten prosty sposób nawet dziecko by zrozumiało o co chodzi w sterowaniu mną. Jednocześnie działało programowanie (kontrola moich przyszłych, obecnych i przeszłych ruchów), bo wszystko w sumie działało, było wielokrotnie nachalnie powtarzane że zapamiętywałem co chcieli bym pamiętał, i każdą wyzwoloną niezależną myśl blokowali przypominając to co w danym dniu utrwalali. Dosłownie każdy kto przejeżdżał mógł nacisnąć klakson gdy jednocześnie słyszałem jak ktoś z mieszkańców miejscowości kontrolujący, powiedział "weź zatrąb", później inne dźwięki programowali, lub raczej w połączeniu z werbalną sugestią zmuszali do myślenia w swój z góry zaplanowany sposób, nic nie działo się przypadkiem i nadal nie dzieje, wciąż manipulują wszystkim, zostawiają przedmioty na mojej drodze na widoku, lub celowo kierują na nie mój wzrok (ktoś ma silniejszą kontrolę nad moim wzrokiem, bardzo często to się dzieje). 


Programowanie z użyciem klaksonu mogło być powszechne i międzynarodowe, między narodowym przechwyceniem reakcji i wyczulenia na dźwięki, programowanie neuro-lingwistyczne, zakładanie "blokad" tego typu jest uniwersalne, tak jak reakcja na kaszl kogoś wokół nas. Może wiele osób w ten sposób programują, sprawiając że każdy może nawet nie znając mojego języka mnie sterować? 

Jakby wykonywali konkretnie czynności etapami, instalowali coś, a ktoś z góry im podał za przykłady, szablonowe instrukcje zakładania blokad.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz