Często będąc w nowym miejscu, w pobliżu okolicznej wioski, na odludziu a przejeżdżał ktoś autem lub rowerem, przechodził, cokolwiek, słyszałem z oddali jak gada "kto mówi?"
ja go jeszcze nie widzę, a z oddali przez słuchawki słyszę wielokrotnie powtarzaną przez obce osoby tą samą gadkę, pytanie, "kto gada", usłyszał już z oddali sterowanie i dialog z kontrolerami w moich myślach przez implanty i się wtrącił, wszędzie mi towarzyszą kontrolerzy, rozmawiają za mnie z obcymi osobami które w swoich słuchawkach mnie usłyszą pierwszy raz. Mówią zazwyczaj że "jestem bezpieczny" "mam pozakładane blokady" "posłuszny" wiesz już co te wyrazy oznaczają. Nikogo nie dziwi mój stan, ani to że jestem elektronicznie prześladowany, traktują mnie jakby nas było dużo więcej, ale nikt z nas o sobie nie wie. Kontrolerzy wiedzą o nas wszystkich, tylko my jesteśmy od siebie odseparowani. Mój przypadek jest im dobrze znany. Później może coś więcej dopiszę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz