wtorek, 26 lipca 2016

Atak na gardło, blokady na oczy, odczucie "moich" myśli, programowanie zachowania u nękających

Torturują mi gardło impulsami skurczu "jakby" w rytmie tętna ale tętnem to nie jest. Pamiętam kiedyś próbowałem wyczuć u siebie tętno na szyi a nie było to wcale takie łatwe. Bolesne i imitujące tętno skurcze wokół krtani odróżniały się także silnym rezonansem, Było wyraźnie czuć jak regulowali sile skurczu zwłaszcza gdy przykładam dłoń do tego miejsca to albo słabnie przez 2-3 skurcze i wraca, albo się zauważalnie wzmacnia, gwałtownie przyśpiesza. Skurcze te powodują przemieszczanie się kości krtani i ból podczas przełykania śliny. Pisałem już kiedyś, dosłownie włączany jest mi odruch przełykania, przełykam kiedy nie chcę, kiedy próbuję powstrzymać przełykanie okazuje się że nie mam nad tym kontroli. Przełykam za sprawą impulsów elektrycznych stymulujących mięśnie gardła, jednocześnie inne impulsy wysyłają i wzmacniają w mózgu odpowiednią informacje o przełykaniu i jednocześnie głosowa silna perswazja imitująca podświadomość przytakuje i zezwala w moim mózgu na przełykanie, to wszystko dzieje się bardzo szybko. 
To w jaki sposób mózg kontroluje zachowanie i w jaki sposób można te procesy za stymulować z zewnątrz nazywa się kognitywistyką, jest to dziedzina badań nad mózgiem którą dokonuje się na świadomych czy nieświadomych ofiarach elektronicznej kontroli umysłu. Często czuję jakby dosłownie ktoś przejmował kontrolę (zwłaszcza na krótkie chwile) wyświetlając mi w głowie swoje (dla mnie obce) zachowanie. Moje ciało, czy mózg adaptuje sie do tego, naśladuje, powiela analogicznie bez kontroli wszystko to co jest mi wyświetlone na niskich wibracjach, depresji, apatii, a następnie mój mózg musi się temu całemu procesowi przyglądać i w mgnieniu oka z odblokowanym potencjałem analizuje (współpracując z psychopatami, niczym syndrom Sztokholmski), mój mózg także jest zmuszany by powtarzać w symulacji komputerowej, a więc zmusza się mnie do symulowania procesu aby wyizolowany wzorzec z mojego mózgu mógł być jak najlepiej pasujący do mnie i powtarzalny (Film). 
Wkładane mi zachowania są zarówno niezauważalne, aż po perfidne i jednoznaczne, niejednokrotnie popełniali błędy podczas przejętej kontroli nad moim ciałem i umysłem w czasie rzeczywistym. To nie może być wyobraźnia, ani żadna choroba, to jest rzeczywiste, dokładnie sie temu przyglądam od dawna, oni reagują jak ludzie, reagują inaczej niż ja i komunikują ze mną w moim umyśle.

Zaskakujące jest że włączyli mi atak w gardło, podczas oglądania ostatniego wywiadu z Maxem Spears'em https://www.youtube.com/watch?v=0-4KrCzit1o w którym Maxa także atakowano w gardło. Najpierw zakłócili mi internet i film przestał się buforować, a później ten atak który trwa nadal. Oczywiście to co mi robią to cały wachlarz tortur i znęcania się psychicznego, ale jest niewątpliwie nawiązanie do ataku na struny głosowe Maxa.

Cały czas bawią się mentalnie w mojej głowie, wkładając mi najróżniejsze myśli typu zawiść, zazdrość, seksistowskie, drwienie z myśli wyświetlanych w mojej głowie i wiele innych które przedstawiają mnie w negatywnym świetle a następnie umoralniają lub śmieją, całkowicie zajmując mój umysł. Obce myśli wkładane do głowy są nieco słabsze, czasem intensywne i zarazem słabsze imitujące intuicje czy samozachowawcze odruchy. Te ostatnie nie zawsze są uspokajające, czasem są atakiem mentalnym z każdego poziomu procesów myślowych i tych dobiegających ewidentnie z zewnątrz. Są różnice i nauczyli się przeskakiwać między różnymi gotowymi ustawieniami skalibrowanej maszyny względem mojego mózgu (programami), bardzo często używają bardzo silnego odczucia o tym że to są MOJE myśli. Odczucie tego typu pełni kluczową funkcje w nękaniu zdalnym osób takich jak ja, oczywiście odczucie jest swego rodzaju wzorcem wyizolowanym z mojego umysłu, samo odczucie bez informacji którą chcą włożyć do głowy jest niegroźne i widać od razu że coś jest nie tak, ale z informacją którą wkładają na zasadach dialogu osoby która mnie pilnuje i grzebie w mózgu ze mnie chociaż tak naprawdę to ktoś poszywa się pode mnie i udaje mnie we mnie i odpowiada, reaguje, posługując się m.in. wcześniej wspomnianym silnym odczuciem. To odczucie wyizolowane jest z mojego własnego mózgu, dlatego tak dobrze na mnie działa,doskonale je rozpoznaje. Myśli którymi mnie pomawiają są bardzo intensywne, bardzo wzmocnione i są fragmentaryczną informacją. Pełna by była gdybym z tą myślą był świadomy reszty wiedzy na dany temat, gdybym miał ciągłość wkładanych do głowy myśli, a tak mam mam tylko slajdy, przeskakujące myśli między którymi na siłę robi się powiązanie i są mi przewijane i wyświetlane pewnie nieskończona ilość razy. Wraz z wkładaną myślą nie mam wielu informacji i nie mogę decydować kiedy ta myśl się pojawia, czy chcę ja kontynuować, to jest pogwałcenie mojej woli ponieważ ten kto wrzuca te myśli do mojej głowy nie pozwala mi decydować o czym chce myśleć itd. Wrzucają mi dosłownie na różne tematy i nie kończą ich. Często myśli na określone tematy są wraz z uciskiem głowy lub zdalnym elektronicznym molestowaniem. Czuje że są to w połowie zautomatyzowane nagrania, paplanina która ma mnie pozbawiać własnych myśli. Potrafia blokować mi dostęp do tego co wkładają do mojej podświadomości, torturują i znęcają psychicznie i zarazem elektronicznie uspokajają mnie żebym to wszystko znosił, te upokorzenia bardzo intensywne i ciężkie. Proszę zwrócić uwagę na wyjątkową charakterystykę ich działań, jakby przygotowywali się na najgorsze, na to że się w końcu od tego uwolnię lub eksperyment wymknie spod kontroli, już dziś od czasu do czasu pokazują jakimś obcym osobom które się mną interesują i moim poziomem świadomości, pokazują im że mają nade mną kontrolę i włączają różne nagrania elektroniczne które doprowadzają mnie do bardzo ciężkiego stanu i nagle wszystko wyłączają, to bombardowanie mojego mózgu informacjami. Jednak z czasem przestaną włączać uspokojenie i bardzo łatwo tymi gotowymi nagraniami doprowadzą do myśli samobójczych (może nie teraz, ale wiem że mogliby). Mogą imitować podprogowe głosy podświadomości i na takim poziomie tworzą wg mnie większość jeśli nie wszystkie powtarzalne stany transowe, alternatywną rzeczywistość w której nie myślę i nic mnie nie interesuje, jak robot.

Jak jestem na grzybach wtedy włączają mi takie spowolnienie mózgu że obraz jaki rejestrują moje oczy to może co 10/20% reszta czasu w którym mógłbym rejestrować oczyma jest zagłuszone, zdławione, brakuje większości FPS, to jest bardzo dla mnie przykre, utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Jakby na sygnały mięśni poruszających oczyma na początku uruchamia się jakiś sygnał dławiący te mięśnie i zmysł wzroku, sygnał dławiący uniemożliwia podjęcie kolejnej klatki obrazu przez około pół sekundy, także w ciągu sekundy widzę może 2 góra 3 klatki obrazu, to jest na tyle wyczuwalne i zauważalne że nie mam wątpliwości i jest mi to robione elektronicznie, na zasadach mapowanych sygnałów w mózgu podczas poruszania oczyma. Te sygnały można tak zaprogramować że w momencie gdy się pojawiają automatycznie jest włączana blokada, paraliż mięśni oczu, ja naprawdę się z tym nie mogę siłować bo to jest paraliż mięśni poruszających gałką oczną. (sorry za pisownie)

Bardzo często programują automat na to co za chwile wypowiem, to jakby nagrywali jakieś krótkie zdanie ale teraz mi go nie włączają, samo się włącza, automatycznie gdy rozpoczynam mówić. Żeby mi namieszać w głowie, przeskakują na przemian slajdy w głowie, przeskakują między częstotliwościami odczuwania różnych miejsc na ciele które są zaprogramowane na jakieś informacje w momencie ich za stymulowania, na zmysły: zapachu, wzroku. Bardzo wiele rzeczy podświadomie mam zaprogramowane przez psychopatów, trwa to już ponad 3 lata nieustannego programowania żeby odwrócić rezonans między mną a bodźcem. Zmieniają znaczenie rzeczy na poziomie podświadomym tudzież na maszynie do kontroli umysłu, uczulają na środowisko w którym przebywam. (przepraszam, już o tym pisałem ale to bardzo ważne, to są blokady których mogą każdemu nawrzucać nieskończona ilość, żeby człowiek w życiu kierował się odruchami). Nagrania wysyłane do podświadomości lub innymi słowy znajdujące się w przestrzeni maszyny do której mój mózg podłączono, ale też bardzo często determinuje co inny człowiek powie zanim się odezwie. automatycznie narzuca mu się konkretna, kontrolowana informacje do której nawiąże lub wypowie wyraz który zostanie wrzucony w jego przestrzeń podświadomości. Dana kontrolowana wypowiedź może zostać utworzona w momencie gdy słucha się kogoś. Z mojego doświadczenia wiem że jako ofiara bardzo często mi to robią, rozmowa z wieloma osobami jest niemożliwa, zniechęcająca za sprawą ustawionych pytań, odpowiedzi i braku myślenia co sprawia że kręcimy się wokół własnej osi, rozmówcy podczas wypowiadania ustawionych kwestii mają często wywoływany dobry nastrój, nad którym nie maja kontroli, możliwe że są nagradzani na zasadach psów Pawłowa przez włączenie dobrego nastroju, śmiechu, z czasem wystarczy włączyć tylko śmiech a głupie myśli i warunkowe zachowania do ataku i znęcania same się pojawią czyli może wystąpić zaprogramowanie zachowania.

Proszę sobie wyobrazić uczucie obcej osobowości w swojej głowie podczas wypowiadania słów, to jakby czuć się nieswojo w swoim ciele, albo budzić się z inną płcią, nagle BOOM!! i czujesz sie nieswojo, jak ktoś wnika do umysłu energetycznie, rozgląda, porusza ciałem, wykonuje gesty, zaczyna wydawać podprogowe polecenia i patrzeć wewnątrz głowy jak reagujesz, cokolwiek co wyraźnie widać że jest czymś nowym i nieproszonym, ja tak mam z myślami i wypowiedziami, z manipulacją ciałem, tyle że od dawna bardzo zdominowali czas w mojej głowie i to ja i moje własne myśli czuję się okazjonalnym gościem któremu czasem wzrosną wibracje i przepędza obcych z własnej głowy.

Dla rozmycia mojej silnej intuicji atakują mnie w momencie wypowiadania mną ich słów, po to bym bronił tych ich słów myśląc że są moje bo przecież atakują coś co przed chwilą było moje (nie dają czasu na ocenę sytuacji)... Czyli wkładają mi ich słowa, czy rozpoczynają niekorzystne procesy myślowe i blokują ich wykonanie a jednocześnie każą mi siłować się z blokowaniem, abym jednak dokończył to co mi uniemożliwiają... rozumiesz, odruchowo bronie nawet to co nie jest moje ani nie jest korzystne dla mnie. Żeby było ciekawe w istocie wiem czego dotyczy to co blokują ale silna perswazją czy hipnoza sprawili że muszę to wykonać.. To są wielopoziomowe blokady i reakcje, tu leży cała problematyka elektronicznej kontroli umysłu, kiedy myślisz że jak każą ci poruszyć ręką przed siebie to wmówili twojej podświadomości że "wysuń rękę" ? NIE, oni wmówili więcej i na najróżniejsze sposoby, "rozprostuj łokieć" "pokaż czy dosięgniesz" i wiele więcej, nawet mogą powiedzieć ci w hipnozie że twoja ręka to kulas czy inaczej ją nazywać.

Słowa które mi wkładają a przeze mnie wypowiadane są oczywiście naśladowane nie tylko na poziomie treści ale także barwy głosu jeśli są na żywo przez kilka osób przeprowadzane, naśladowana jest głośność, brzmienie, wady wymowy, analogicznie jeśli posługują się komputerowo zmieniona barwą głosu np. kobiecy szczytujący (podrzucili mi ten przykład), wysoki głos to moje struny to naśladują, są w stanie wymuszać rozmowę, wymuszać wydawanie dźwięków ponieważ maszyna elektronicznej kontroli umysłu jest skalibrowana z moim mózgiem i jest to klucz do sterowania człowiekiem.